Podczas projektowania konstrukcji budynków, projektant musi zadbać nie tylko o odpowiednią nośność poszczególnych elementów konstrukcji budynku, ale także o ich zabezpieczenie przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Jednym z najbardziej szkodliwych dla materiałów budowlanych i najtrudniejszych do ujarzmienia czynników jest woda.
Hydroizolacja musi być wykonana
Może ona pochodzić z powietrza, opadów atmosferycznych lub gruntu. Ta ostatnia stanowi wyzwanie dla inżynierów od bardzo dawna, ponieważ jest czynnikiem wykazującym największą zmienność w okresie nie tylko kilku miesięcy, ale także wielu lat. Ze względu na ograniczone miejsce w miastach, coraz częściej inwestorzy decydują się na budowanie obiektów w miejscach, w których poziom posadowienia konstrukcji znajduje się poniżej zwierciadła wody gruntowej. Może ona po prostu znajdować się w gruncie lub napierać na fundamenty. Poziom wód gruntowych oraz siła napierającego słupa cieczy jest zależna od pory roku. W okresie jesieni oraz wiosny zagrożenie jest znacznie większe niż w pozostałych miesiącach, dlatego właśnie na ten okres zaleca się wykonywanie badań geotechnicznych. W sytuacji, kiedy mamy do czynienia z bezpośrednim działaniem wody gruntowej, należy odpowiednio zabezpieczyć fundamenty przed jej działaniem. Niestety hydroizolacja pionowa bardzo często jest mylona przez wykonawcę lub projektanta z izolacją przeciwwilgociową, co przyczynia się do powstawania wielu problemów w czasie eksploatacji budynku.
Odpowiednie zabezpieczenie nowych fundamentów przed napierającą wodą powinno odbywać się już na etapie projektowania konstrukcji. Zamiast murowanych ścian fundamentowych zaleca się tworzenie konstrukcji monolitycznej łączącej pionowe przegrody z nośnymi ławami. Warstwę papy lub innego tworzywa układa się w takich przypadkach zarówno od strony wewnętrznej, jak i zewnętrznej. Należy także odpowiednio zadbać o ciągłość hydroizolacji, ponieważ woda bez problemu przedostanie się przez nawet najmniejszą powstałą szczelinę. Papę należy także wyprowadzić powyżej poziomu gruntu, aby uniemożliwić powstanie zjawiska kapilarnego podciągania wody. Jeśli nie zadbamy o odpowiednią hydroizolację pionową zabezpieczającą fundament przed naporem słupa cieczy w trakcie budowy, może to nieść za sobą wiele niekorzystnych skutków.
Zawilgocone ściany stracą swoją wytrzymałość, a zawarta w nich woda przyczyni się do szybszego wychładzania się budynku. W sytuacjach drastycznych brak izolacji lub jej nieprawidłowe wykonanie może doprowadzić nie tylko do rozwoju pleśni i grzybów, ale także do zalania piwnicy.